Mara i Jules siedzą na lekcji historii w zatłoczonej, gorącej, dusznej sali.
<Jules> Jak mi gorąco w stopy. Murzyn by się przydał.
<Mara> Po co ci murzyn?!
<Jules> By mi na stopy podmuchał.
<Mara> E? A nie może być biały?
<Jules> No... nie.
<Mara> Dlaczego?!
<Jules> Bo mi koleżanka mówiła, że murzyni lepiej DMUCHAJĄ...
0.005s
// 16:04:41Wszystkich cytatów w bazie 5900,
zaakceptowanych 5896, oczekujących 4, odpadło 59510,
zaplusowanych 4868447, zaminusowanych 979533