<szeni> jest cieply sobotni wieczor
<szeni> moi rodzice wroca dopiero jutro wieczorem
<szeni> mam 100m2 pustego domu, duzy ogrod z altana i pelna lodowke
<szeni> mam tez samochod z pelnym bakiem i nawet troche pieniedzy w portfelu
<szeni> co robie?
<szeni> siedze w swoim pokoju i ucze sie do matury :<
<marcin> kojarzysz Shaggiego?
<piotrek> ten rudy, wysoki i chudy strasznie?
<marcin> dokładnie ten sam :-)
<marcin> ma też siostrę 16-to letnią
<piotrek> no wiem... ta która cały czas w domu przed kompem siedzi i nigdzie nie wychodzi
<marcin> no właśnie...
<marcin> ale wracając do sprawy
<marcin> czasami chodzimy sobie z Shaggim w kilka osób pograć w kosza
<marcin> po koszu poszliśmy wszyscy z Shaggim na jego chatę bo postanowił nam kilka płytek wypalić
<marcin> Shaggi jak wiesz mieszka na parterze, a że jego chata często jest otwarta, to wszyscy się wpakowaliśmy do środka do przedpokoju i słyszymy zza zamkniętych drzwi muze z kompa i jak siora Shaka krzyczy "Funiaaa!! Funia! Funia!" A Funia to jest ich pies... taki kundelek pocieszny kosmaty - coś jak york po sterydach...
<piotrek> :D
<marcin> I myślimy sobie - co jest grane - pakujemy się do pokoju - a tam - ja pier....
<marcin> Siora Shaggiego na krzesełku siedzi w bluzeczce z gołą cipeczką na wierzchu, obficie wysmarowana czekolada, w jednej ręce słoik z nutellą i łyzeczką w środku, a obok merda ogonem biedna Funia z całym zaświnionym ryjem od czekolady.
<marcin> Siora siś poryczała i wypier.. do łazienki
<piotrek> o kurwa :D ROFL :D
<marcin> do wieczora stamtąd nie wychodziła :D
<menio> spędzimy razem sylwka?
<kasiunia> mmm :* a co będziemy robić?
<manio> uprawiać seks
<kasiunia> ... wyglądam jak dziwka?
<manio> nie, nie zamierzam Ci płacić przecież.
<NoMoRe> Mi kumpel raz opowiadał, jak dzwonił po pizze:
- Dzień dobry, chciałbym zamówić pizze
- no, domyśliłem się..
<EffOrt> Pomagałem ostatnio przy wypadku drogowym, poważna sprawa, masa krwi
<EffOrt> Dość mocno się przy tym w tej krwi ubabrałem
<EffOrt> Jak po tym wszystkim spojrzałem na siebie, to postanowiłem zrobić sobie jajca
<EffOrt> Wpadłem do apteki i na oczach wszystkich zawołałem do aptekarza "Moja dziewczyna potrzebuje tamponów"!
<pablo> elo co robicie?
<matt> gramy
<pablo> zjebać wam humor chłopaki?
<ex> dawaj
<matt> proboj
<ern> :D
<pablo> a wiec Mariolka jest w ciazy
<pablo> a ponoc wasza trojeczka ja przeruchala na imprezie
<pablo> a ja dziekuje Bogu że byłem struty :)
<ex> o kurwa!
<ern> ...
<pablo> miłego dnia ;*
<k> dobra, nara, ja muszę lecieć na śniadanie wielkanocne
<d> przecież jest 23 oO
<k> a, nie mówiłem ci?
<d> no nie...
<k> moi rodzice sobie wymyślili,
<k> że zjemy śniadanie dzisiaj późnym wieczorem
<k> żeby sobie jutro spać do której chcemy :D
<d> adoptujcie mnie! :D
<SzczypO> wiesz co Kowal zrobil?
<KlimO> co znow..?
<SzczypO> powiedział tej swojej że był u wróżki i że wróżka mu powiedziała że go zdradza, a ta debilka sie przyznala ;D
<KlimO> rotfl ;D
<kuba> Siema, pójdziesz ze mną do szpitala?
<moczo> Siema, ale po co?
<kuba> Nie wiem, lekarka kazała przyjść z moczem.
<moczo>...
<jelen> impreza trwala do 9 rano, obudzilem sie o 19 w innych ciuchach (nie moich) 40 km od miejsca imprezy mam w plecaku jakies dziwne rzeczy typu pamieci ram, kilka pendrajwów, jakies lechy bezalkoholowe i 3 plyty dody i czyjes klucze od domu...
<mati> jak byłem mały i śnił mi się koszmar
<mati> to zawsze leciałem do rodziców do sypialni
<mati> pewnego razu jak tak wszedłem to dostałem
<mati> majtkami mojej matki w głowe
<mati> wystraszyłem się że to nietoperz i się popłakałem i uciekłem..
<masło> ja karmiłem swoje rybki raz na tydzień, zdechły po 3 miesiącach
<only> ja swoje karmiłem raz na dwa tygodnie to zdechły po tygodniu
<knight-rider> ładny wczoraj reset zaliczylem u michała, zaczelismy pic o 17 a o 21 urwał mi sie film
<monika> górnicze tempo :)
<knight-rider> dajcie spokój, powrot do domu znam tylko z opowiesci, najlepsza byla mojej matki
<knight-rider> "wrociles zalany jak tornado, powiedziales przepraszam, poszedles do pokoju rozcieliles sobie lozko rozebrales sie i grzecznie zasnoles"
<monika> zuch syn :D
<knight-rider> a rano pokazala mi serie sms'ow jakie dostala 10min przed moim powrotem
<knight-rider> 1sms - 'wród', 2sms - 'wrocę nię', 3sms - 'wrocę nietrzeźwy papa'
<monika> o losie, niezly jestes
<quaku> po jednym piwie staję się łatwy
<ania> po dwóch bezużyteczny
<katechetka> ...i wiecie ile zła by nie było, gdyby nie przedmałżeński seks?!
<głos_z_sali> mnie by nie było...
<lusterko> kolejka przy kasie w hipermarkecie
<lusterko> przede mną dresiarz (znamy te typy) głowa łysa, luźne spodnie
<lusterko> kupował (wiadomo jak to dres) kilka piw i...... kinder niespodzianki
<lusterko> se myślę "pewnie dla dziecka"
<lusterko> zapłaciłam, wychodzę ze sklepu, on idzie przede mną, wyciąga kinder niespodziankę, rozpakowuje, zjada czekoladkę, otwiera zabawkę i dowala z wyraźnym wkurwieniem
<dres> no KURWA MAĆ! znowu to samo!
<asassin> Ja pamietam jak kościelny przyszedł na msze najebany grał na organach i śpiewał 'Dzisiaj w Betlejem'
<Kloocha> Takim przepitym głosem?
<asassin> Może głos był ok ale to był środek wakacji
<Kloocha> ...
<ona> hej misiaczku
<on> no hej
<ona> byłam dziś z majką w sklepie
<on> czasem mam wrażenie, że mnie ignorujesz, wiesz?
<ona> i ona poszła do sklepu z bielizną
<ona> i takie ładne majteczki były
<on> mam raka?
<ona> ale tylko jedna para
<ona> obydwie się normalnie w nich zakochałyśmy
<on> mam krowią grypę!
<ona ale się okazało, że są drogie
<ona> a ja nie mam kasy
<ona> kochanie, mógłbyś mi je kupić?
<michal> jestes?
<mazi> juz jestem
<mazi> bylem rowek przygotowac...
<mazi> *rower
<michal> dobra, dobra, nie obchodzi mnie co ty tam robisz...
<michal> tak czy siak, bedzie jazda :P
<lukas068> byłem wczoraj na pikniku i mrówka użarła mnie w jaja,,,, ludzie jaki ból
<RissingSun> no wspóczuje
<Clawerc> e to jeszcze nic, kiedyś kot ugryzł mnie w małego
<RissingSun> Coś ty robił z tym kotem ??
<Clawerc> e tem... nieważne
<RissingSun> ...
<lukas068> ...
<ania> powiedział że nie ma kondoma...
<junior> a ty co na to?
<ania> powiedziałam że to świetnie bo jestem przygotowana na zostanie matka :)...
<ania> i wtedy jak w bajce przypomniał sobie że jednak ma kondoma :)
<Filip> Praca w sklepie z zegarkami jest bardzo fajna... Ale nie kurwa w dzień zmiany czasu...
<breeze> znalazłem sobie mieszkanie na studia
<breeze> ale w jakiej dzielnicy człowieku. żadnego menelstwa, czysto, tuż obok sklepy i kino, no i blisko na polibudę
<breeze> a chcieli mi wcisnąć mieszkanie w tzw. dzielnicy latających noży
<breeze> gdzie policja nie zagląda, po 17 zamykają wszystkie sklepy poza monopolowymi, a jak wyjdziesz wieczorem grozi ci gwałt ze strony gangu zdemoralizowanych, chlejących wódę 16-latek
<breeze> czekaj
<breeze> jakby tak pomyśleć...
<breeze> kurwa, źle wybrałem
<ja> pije razem z kolegami i studentami z libi
<ja> libilczyk chce pochwalic się znajomościa polskiego i mówi do mego kolegi
<libijczyk> twoje zdrowie pierdolony beduinie
<ja> libi pil z naszymi budowlancami i myślał żę to jest ponaszemu toast
<Dave> Już nawet nie wiem który raz jestem najebany w te ferie :D
<Arczi> Ale my skończyliśmy ferie tydzień temu o_O
0.0109s
// 10:13:30Wszystkich cytatów w bazie 5902,
zaakceptowanych 5901, oczekujących 1, odpadło 59529,
zaplusowanych 4878445, zaminusowanych 980337